C.Pazura: „Gdyby grali teraz, byliby pewnie mega bogatymi gwiazdami, znanymi na całym świecie” [VIDEO]
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów, filmowy kapral Wiaderny, Waldemar „Nowy” Morawiec, posterunkowy Cezary Cezary, czy Jurek Killer, był o krok od zrobienia kariery siatkarza! Cezary Pazura, który odnosił sukcesy w siatkówce akademickiej nie ukrywa, że olbrzymie wrażenie wywarł na nim Hubert Jerzy Wagner i jego Złota Drużyna. Jak mówi, bardzo chciałby również zagościć na trybunach TAURON Areny Kraków podczas XV Memoriału.
– Wychowałem się w Tomaszowie Mazowieckim, z którego był pan Skorek, czy pan Gawłowski… Mnóstwo wspaniałych siatkarzy… Kiedyś Lechia Tomaszów była w I lidze. Żeby zająć miejsce w hali, trzeba było przychodzić dzień przed meczem. Najlepsza publiczność w Polsce w tamtych czasach – wspomina aktor. Jak mówi, olbrzymie wrażenie wywarł na nim film „Kat” o przygotowaniach Złotej Drużyny do Igrzysk Olimpijskich w Montrealu. – Cały świat zachodził wtedy w głowę, jak to się stało, że Polacy pokonali Związek Radziecki w Igrzyskach Olimpijskich. Dziś to jest normalne, ale wtedy to były bardzo nowatorskie zajęcia. Pamiętam, że oni biegali po lesie z pasami z obciążeniem, mieli ćwiczenia typowo siłowe – rzeczy, o których nie mieliśmy pojęcia. Mieli trening stacyjny. Teraz to się nazywa na siłowni „tabata”. Nam to pokazywał na zajęciach W-F pan profesor Bińczyk. Robiło się przez 30 sekund pady siatkarskie, potem gwizdek i się przechodziło na drugą stację, skacząc przez płotek. Chwilę później – kolejny gwizdek, kolejna stacja i upadało się, upadało, a potem – odbijanie piłki lekarskiej palcami – i tak w kółko. Po dziesięciu minutach byliśmy wykończeni, ale jak dostawaliśmy piłkę siatkową do ręki, wydawało się, że ona zaraz pęknie w rękach – taką moc miał wtedy organizm.
Cezary Pazura nie ukrywa, że gdyby Złota Drużyna grała w dzisiejszych czasach, byłaby ekipą najbardziej rozpoznawalnych sportowców na świecie. – Byliby pewnie mega bogatymi gwiazdami, znanymi na całym świecie. Wtedy, w Polsce socjalistycznej, byli kochani przez cały świat, ale za granicę nie mogli wyjechać i zrobić karier, jak choćby teraz w futbolu – Robert Lewandowski.
Jak się okazuje, znakomity aktor nigdy nie miał okazji, aby obejrzeć na żywo Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. Ponieważ od władz Fundacji Huberta Jerzego Wagnera dostał oficjalne zaproszenie na turniej w Krakowie, zapowiedział, że jeśli tylko czas mu na to pozwoli, zjawi się na trybunach TAURON Areny.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY Z CEZARYM PAZURĄ:
Promocja filmu na YouTube z ViralSeed.pl